Blisko połowa pracowników gotowa zmienić firmęz powodu szefa

Blisko połowa pracowników gotowa zmienić firmęz powodu szefa

27 kwietnia, 2023 0 przez Redaktor

Atrakcyjne wynagrodzenie nie jest w stanie zatrzymać w firmie pracownika, któremu przeszkadza postawa przełożonego i niełatwe z nim relacje. Jak wynika z najnowszego badania zrealizowanego dla Sodexo Benefits and Rewards Services Polska, 48% pracowników chciałoby odejść z pracy z powodu szefa, nawet gdyby byli zadowoleni z firmy i zarobków. W relacjach z przełożonymi obecnie najbardziej brakuje pracownikom doceniania i słowa “dziękuję”. Mimo że w trudnych ekonomicznie czasach to właśnie finanse są głównym motywatorem, ogromny wpływ na zaangażowanie zatrudnionych mają także liderzy. Tymczasem firmy, zatrudniając niewłaściwych, tracą miliony i przegrywają z konkurencją w walce o talenty. 

Z badania „Lider w oczach pracowników”, zrealizowanego dla Sodexo, wynika, że aż 48% zatrudnionych ze względu na brak doceniania, negatywne zachowania i słabe relacje z przełożonym odeszłoby z firmy, mimo tego, że wynagrodzenie i zadania przynoszą im zadowolenie. Jedynie dla 23% zatrudnionych antylider nie byłby powodem do zmiany pracy, a ponad jedna trzecia twierdzi, że trudno określić, jaką decyzję podjęliby w takiej sytuacji. 

Dużo kontroli, mało motywacji, rzadko słyszymy słowo „dziękuję”

Oczekiwania pracowników wobec liderów wiążą się z różnymi obszarami. Co warto udoskonalić? Co liderzy powinni poprawić w swojej pracy? Zatrudnieni na pierwszym miejscu wskazują motywację i docenianie – 27% z nich uważa, że ich przełożeni powinni obecnie bardziej popracować nad umiejętnościami w tym zakresie. Nie dziwi ten fakt, w kontekście takich zjawisk jak Great Resignation czy Quiet Quitting, które w znacznym stopniu wiążą się z wycofywaniem się pracowników z obowiązków czy porzucaniem aktualnych miejsc pracy właśnie z powodu obniżonej motywacji i zaangażowania. Na kolejnych miejscach, wskazywanych na liście pożądanych kompetencji liderów, znalazł się cały wachlarz oczekiwań od kompetencji twardych przez te miękkie, takie jak umiejętności organizacyjne (16%), komunikacja i udzielanie informacji zwrotnej (14%), delegowanie zadań (13%) i radzenie sobie ze stresem i emocjami (12%). Warto tu podkreślić bardzo istotną rolę lidera, który odpowiada za większość zmian
w zachowaniu i zaangażowaniu zatrudnionych. Czego najbardziej brakuje w relacjach
z przełożonymi? Okazuje się, że tego, co teoretycznie wydawałoby się najprostsze, bezkosztowe i najbardziej oczywiste, czyli – słowa “dziękuję” – aż 24% pracowników odczuwa deficyt doceniania za pracę, wysiłek i zaangażowanie. Część pracowników (13%) przyznaje, że przede wszystkim potrzebuje więcej elastyczności, a mniej kontroli, co może stanowić istotną informację dla liderów zarządzających również zespołami wirtualnymi, rozproszonymi, dla których wyzwaniem może być weryfikowanie jakości i efektywności pracy zatrudnionych tak, by jednocześnie budować dobre relacje i nie stosować sposobów komunikacji, które mogłyby zostać odebrane przez zespół jako przejaw nadmiernej kontroli, braku zaufania czy wręcz podejrzliwości. Z perspektywy pracowniczej ważne jest też poczucie wpływu i sprawczości, 10% pracujących przyznaje, że najbardziej brakuje im większej przestrzeni do samodzielnego decydowania. Niektórym zatrudnionym szczególnie doskwiera brak wsparcia w rozwoju (11%), co również jest jedną z funkcji lidera. Co ważne, 23% pracowników przyznało, że niczego im nie brakuje w relacjach
z przełożonymi, co może stanowić wartościowy sygnał pozytywnych zmian zachodzących na polskim rynku. 

Zadbaj o lidera – nie stracisz pracowników

O świadomym przywództwie mówi się coraz więcej, jednak nadal zbyt mało uwagi przywiązuje się do tego, jak duży wpływ na całą organizację mają właśnie liderzy. Tymczasem trudna rzeczywistość wymaga dzisiaj znacznie szerszych kompetencji liderskich. Z perspektywy pracowników, osoba zarządzająca zespołem powinna odznaczać się nie tylko odpowiednimi kwalifikacjami, wiedzą i doświadczeniem, ale też wysoko rozwiniętą inteligencją emocjonalną i umiejętnościami, dzięki którym ludzie będą czuli bezpieczeństwo psychologiczne, autonomię i poczucie celu. Ma to szczególne znaczenie w nieprzewidywalnych czasach i stresogennym otoczeniu. – Dzisiaj szczególnie potrzebni są odważni, autentyczni liderzy, którzy chcą i potrafią sprostać pojawiającym się wyzwaniom związanym z budowaniem angażującej kultury, zarządzaniem różnorodnymi i rozproszonymi zespołami, wzmacnianiem motywacji, dbaniem o zdrowie mentalne, odkrywaniem talentów i rozwijaniem ich potencjału. W Sodexo od ponad 3 lat tworzymy i rozwijamy społeczność liderów, którzy nie tylko współtworzą strategię firmy i osiągają cele biznesowe, ale też dbają o nasz najcenniejszy zasób – ludzi   – mówi Katarzyna Turska, dyrektor HR w Sodexo Benefits and Rewards Services Polska.

Lider kontra antylider. Jak nie stracić 16,1 miliona dolarów rocznie?

Lider, który potrafi tworzyć relacje z pracownikami i wspierać ich wewnętrzną motywację, jest na wagę złota i stanowi ogromną wartość, również z punktu widzenia biznesu. To właśnie on odpowiada za 70% zmian w zaangażowaniu zatrudnionych*. Od niego też w dużym stopniu zależy, jak marka będzie postrzegana wśród kandydatów do pracy. Warto więc inwestować w kompetencje liderów, gdyż stworzenie pozytywnej kultury może pomóc zaoszczędzić nawet 16,1 mln dolarów rocznie przy 10000-osobowej firmie**. Tak duże sumy można też stracić w wyniku antyliderskich postaw, gdyż generują one ogromne koszty związane z brakiem zaangażowania pracowników, a w konsekwencji – odpływem talentów i zmianą miejsca pracy przez cenionych specjalistów i ekspertów. Styl zarządzania antylidera przyczynia się do spadków energii, proaktywności i kreatywności w zespole. W grę wchodzą więc koszty związane z rekrutacją nowych pracowników, wysoką rotacją i stale wznawianymi, długotrwałymi naborami, a także z adaptacją i wdrożeniem na stanowiska oraz inwestycjami w dalszy rozwój pracownika. Mowa również o kosztach wynikających z absencji chorobowych, spadków nastrojów i efektywności w pracy, pogarszającej się kondycji psychicznej zatrudnionych czy poczucia wypalenia zawodowego w zespołach. To wszystko – pośrednio lub bezpośrednio – wpływa na efektywność biznesową, kondycję organizacji i jej pozycję rynkową. W małych przedsiębiorstwach duża rotacja może wręcz doprowadzić do destabilizacji oraz utraty płynności pracy i finansów. 

 – Obecnie liderzy często działają w trudnych warunkach i okolicznościach, mierzą się z wysoką presją czasu, wyników, koniecznością adaptacji do stale zmieniających się realiów. Dlatego warto być świadomym i uważnym, by nie dopuścić do rozwijania niepożądanych przekonań i postaw. Współcześni liderzy, podobnie jak pracownicy i zespoły, również potrzebują wsparcia w rozwoju kompetencji, a także w obszarze zarządzania emocjami oraz budowania samoświadomości i poczucia własnej wartości. To ważne, by rozwijać partnerstwo i inicjować dialog między liderami a zarządem, zachęcać liderów do większego zaangażowania w tworzenie kultury organizacji – mówi Katarzyna Turska. 

Dlaczego docenianie to wciąż trudna sztuka?

Jedną z umiejętności, której liderzy wciąż muszą się uczyć, jest docenianie. W natłoku bieżących spraw współcześni liderzy nie zdają sobie sprawy z tego, jak ważne dla pracowników jest bycie zauważonym i pochwalonym. To właśnie docenianie stanowi podstawowy element pozytywnej kultury (81%), kluczowe są też relacje budowane na zaufaniu (63%)***. Pracownicy chcą też czuć się docenieni finansowo, ale to nie wystarczy. 58% badanych twierdzi, że same nagrody i premie nie motywują do pozostania w firmie****. 

Mechanizm podwyżkowy nie zadziała w dłuższej perspektywie, jeśli nie będzie wiązać się
z odpowiednim traktowaniem, atmosferą, wartościami i relacjami panującymi w firmie. Warto zatem na co dzień budować kulturę doceniania, szacunku i zrozumienia, a także wykorzystać każdą okazję, by wyrazić wdzięczność, podziękować nie tylko za wyniki, ale też za wysiłek i starania. Jedną z takich dodatkowych okazji są Święta Wielkanocne – dobry czas, by okazać pracownikom wsparcie emocjonalne, ale też finansowe, potrzebne w kontekście świątecznych wydatków i wymagającej sytuacji ekonomicznej. Warto słowo „dziękuję” połączyć wówczas z gestem wzmacniającym, nietransakcyjnym, w postaci upominku czy przydatnego benefitu. Doceniający lider pielęgnuje relacje przez cały rok, ale jeśli praktykowanie wdzięczności do tej pory było spychane na dalszy plan, to szczególne momenty, jak święta, mogą być pretekstem do tego, by wykonać krok w stronę korzystnej zmiany. 

Z badań Sodexo przeprowadzonych na reprezentacyjnej grupie pracowników jasno wynika, że aż 73% pracowników oczekuje od pracodawców dodatkowego wsparcia w trudnej sytuacji. Nie zawsze musi to być podwyżka czy premia, również dopasowane świadczenia i benefity finansowe zwiększają siłę nabywczą zatrudnionych. Jednocześnie warto pamiętać, że długofalowe budowanie motywacji i satysfakcji nie opiera się wyłącznie na płacowych i pozapłacowych instrumentach. Aż 90% pracujących podkreśla, że docenianie i dziękowanie wzmacnia motywację do pracy, a dla 63% badanych relacje budowane na zaufaniu i bezpieczeństwie stanowią najważniejszy element pozytywnej kultury. Jest to bardzo cenna wskazówka dla wszystkich liderów, którzy w wyścigu za talentami, zmniejszeniem rotacji pracowników, zahamowaniem skutków Quiet Quitting i Great Resignation, w codziennej pracy powinni łączyć elementy wsparcia finansowego i emocjonalnego   – podsumowuje Arkadiusz Rochala, dyrektor generalny Sodexo Benefits and Rewards Services Polska. 

* Gallup Raport, Transforming Workplaces Through Recognition

** Gallup Raport, Transforming Workplaces Through Recognition

*** Badanie Potrzeby pracowników 2022, zrealizowane na zlecenie Sodexo

**** Raport HR Gamma, Nowy nieuporządkowany świat 2022

Zdrowie w Polsce

Sektor prywatnych usług medycznych jest kluczowy dla funkcjonowania całego systemu ochrony zdrowia w Polsce. To właśnie on przeciera szlaki dla nowoczesnych rozwiązań technologicznych, wyznacza standardy w jakości obsługi pacjentów i nadaje kierunek rozwoju branży.

Dane statystyczne pokazują, że służba zdrowia podnosi się z kryzysu wywołanego pandemią. Według Statisty w 2021 roku rynek prywatnych usług medycznych w Polsce był wart prawie 61 miliardów złotych. Oznacza to wzrost o ponad 10% w stosunku do ubiegłego roku, kiedy to w wyniku Covid-19 wartość rynku odnotowała spadek.

Polacy chętnie korzystają z nierefundowanej opieki medycznej. Wydatki prywatne stanowią ponad ⅓ wszystkich wydatków na ochronę zdrowia (budżet NFZ na 2021 rok wyniósł 103 mld PLN). Sektor prywatny stanowi istotną część polskiej służby zdrowia i jest kluczowy dla efektywnego działania całego systemu.

W ubiegłym roku branża medyczna ogromnie zyskała na znaczeniu. Ze względu na pandemię koronawirusa, sektor ten stał się pierwszoplanową postacią na największych światowych rynkach kapitałowych. Co więcej, ten trend cały czas trwa. Nic dziwnego, ponieważ cały czas mamy do czynienia z branżą o fantastycznych perspektywach, związanych z ciągłym rozwojem nowych technologii, nowych metod leczenia oraz postępującą cyfryzacją, w tym wprowadzaniem rozwiązań w zakresie e-zdrowia. Przodują w tym firmy prywatne, które są pionierami we wprowadzaniu nowoczesnych narzędzi ułatwiających stawianie diagnozy oraz leczenie i wpływających na podnoszenie jakości oferowanych świadczeń.

Wprowadzanie nowoczesnych technologii w branży medycznej w ogromnym stopniu przyspieszyła pandemia COVID-19. Wprowadzony lockdown podczas jej pierwszych tygodni wprost wymusił realizowanie na szerszą skalę świadczeń zdrowotnych za pomocą narzędzi zdalnych – i to nie tylko tradycyjnych rozmów telefonicznych, ale także czatów czy wideorozmów, często z wykorzystaniem narzędzi umożliwiających również badanie pacjenta “na odległość”.

W efekcie już dziś telemedycyna to forma świadczenia usług medycznych i opieki zdrowotnej łącząca w sobie elementy telekomunikacji, informatyki oraz medycyny. Dzięki wykorzystaniu nowych technologii pozwala ona przełamywać geograficzne bariery i wymieniać specjalistyczne informacje. Umożliwia także oczywiście przeprowadzenie diagnozy na odległość, i to właśnie jest jej najczęstszym zastosowaniem.

Idea telemedycyny została przygotowana przede wszystkim z myślą o osobach, których stan bądź możliwości pojawienia się na zwykłej wizycie w gabinecie są ograniczone. Jednak szybko okazało się, że z dobrodziejstwa e-wizyty mogą skorzystać wszyscy, bo wiele problemów zdrowotnych nie wymaga wizyty i osobistego zbadania przez lekarza. Teleporady są szczególnie rekomendowane w prostych i częstych zachorowaniach, takich jak infekcje górnych dróg oddechowych czy alergie sezonowe lub skórne, lecz mają również zastosowanie do postawienia wstępnego rozpoznania i zlecenia badań przed wizytą u specjalisty, a nawet jako forma kontroli leczenia, przepisania recepty i w wielu innych sytuacjach u chorych przewlekle. Czyli w praktyce można stwierdzić, że telemedycyna jest dla każdego.

W ubiegłym roku branża medyczna ogromnie zyskała na znaczeniu. Ze względu na pandemię koronawirusa, sektor ten stał się pierwszoplanową postacią na największych światowych rynkach kapitałowych. Co więcej, ten trend cały czas trwa. Nic dziwnego, ponieważ cały czas mamy do czynienia z branżą o fantastycznych perspektywach, związanych z ciągłym rozwojem nowych technologii, nowych metod leczenia oraz postępującą cyfryzacją, w tym wprowadzaniem rozwiązań w zakresie e-zdrowia. Przodują w tym firmy prywatne, które są pionierami we wprowadzaniu nowoczesnych narzędzi ułatwiających stawianie diagnozy oraz leczenie i wpływających na podnoszenie jakości oferowanych świadczeń.

Wprowadzanie nowoczesnych technologii w branży medycznej w ogromnym stopniu przyspieszyła pandemia COVID-19. Wprowadzony lockdown podczas jej pierwszych tygodni wprost wymusił realizowanie na szerszą skalę świadczeń zdrowotnych za pomocą narzędzi zdalnych – i to nie tylko tradycyjnych rozmów telefonicznych, ale także czatów czy wideorozmów, często z wykorzystaniem narzędzi umożliwiających również badanie pacjenta “na odległość”.

W efekcie już dziś telemedycyna to forma świadczenia usług medycznych i opieki zdrowotnej łącząca w sobie elementy telekomunikacji, informatyki oraz medycyny. Dzięki wykorzystaniu nowych technologii pozwala ona przełamywać geograficzne bariery i wymieniać specjalistyczne informacje. Umożliwia także oczywiście przeprowadzenie diagnozy na odległość, i to właśnie jest jej najczęstszym zastosowaniem.

Idea telemedycyny została przygotowana przede wszystkim z myślą o osobach, których stan bądź możliwości pojawienia się na zwykłej wizycie w gabinecie są ograniczone. Jednak szybko okazało się, że z dobrodziejstwa e-wizyty mogą skorzystać wszyscy, bo wiele problemów zdrowotnych nie wymaga wizyty i osobistego zbadania przez lekarza. Teleporady są szczególnie rekomendowane w prostych i częstych zachorowaniach, takich jak infekcje górnych dróg oddechowych czy alergie sezonowe lub skórne, lecz mają również zastosowanie do postawienia wstępnego rozpoznania i zlecenia badań przed wizytą u specjalisty, a nawet jako forma kontroli leczenia, przepisania recepty i w wielu innych sytuacjach u chorych przewlekle. Czyli w praktyce można stwierdzić, że telemedycyna jest dla każdego.

Ciekawostka tygodnia:

Work-life balance (bilans między pracą a życiem prywatnym) to koncepcja, która odnosi się do równoważenia czasu i wysiłku poświęconego pracy zawodowej z czasem przeznaczonym na życie osobiste, rodzinną i rekreację. To dążenie do harmonijnego pogodzenia wymagań związanych z pracą z potrzebami związanymi z życiem prywatnym. Osiągnięcie odpowiedniego work-life balance jest kluczowe dla zachowania zdrowia psychicznego, fizycznego i społecznego.

Elementy składające się na work-life balance obejmują:

  1. Praca zawodowa: Wymagań związanych z pracą, takich jak czas przebywania w miejscu pracy, obowiązki zawodowe i poziom zaangażowania w pracę.
  2. Życie prywatne: Obejmuje to czas spędzany z rodziną, przyjaciółmi, wypoczynek, hobby i inne czynności związane z życiem poza sferą zawodową.

Zachowanie równowagi między pracą a życiem prywatnym jest istotne dla utrzymania dobrej jakości życia. Osoby, które skupiają się wyłącznie na pracy, mogą doświadczać wypalenia zawodowego, problemów zdrowotnych i trudności w relacjach rodzinnych. Z drugiej strony, ignorowanie obowiązków zawodowych może prowadzić do problemów finansowych i zawodowych.

Istnieje wiele strategii i praktyk, które mogą pomóc w osiągnięciu lepszego work-life balance, takie jak ustalanie klarownych granic między pracą a życiem prywatnym, planowanie czasu wolnego, umiejętne zarządzanie czasem, delegowanie zadań oraz rozwijanie zdolności radzenia sobie ze stresem i presją zawodową. Równowaga ta może być zmienna i zależy od indywidualnych preferencji, celów życiowych oraz zmieniających się okoliczności zawodowych i osobistych.